brat

brat

poniedziałek, 13 lipca 2015

10-13 lipca

Przez ostatnie dni mieliśmy problemy z internetem, przepraszamy za nie dodawanie informacji o tym co się u nas działo :)
W piątek powitał nas zupełnie nowy przyjaciel pokahontas, był to Poseidon. Zuchy przez ostatnie 3 dni znajdowały się na Olimpia gdzie stawiamy czoła wielu zadaniom, które zostały dla nich przygotowane przez bogów. Odbyła się olimpiada, Dionizie, zuchy pomagały Zmusili odzyskać skradziony ogień i wiele wiele innych. W poniedziałek wyruszyliśmy na wycieczkę,  zwiedziliśmy zoo w kadzidlowie, wioskę pradawnych plusów i dowiedzieliśmy się mnóstwo rzeczy, o ludziach z tamtych czasów, znalazło się też trochę wolnego czasu w Mikołajkach, gdzie zuchy ochoczo wydawały pieniądze na pamiątki. Nikt nie może uwierzyć jak szybko mijają kolonie, już za kilka dni widzimy się z rodzicami, a kadra nabywa pewności,  że ich zuchy są dzielne i pewnie by jeszcze zostały. Informujemy iż dziś (13.07) zostały wysłane listy do rodziców i nie tylko, niestety nie każdy zuch napisał list, ale zdecydowana większość, wiec kochani rodzice-wypatrujcie listonosza.














czwartek, 9 lipca 2015

9 lipca

Dzisiejszy dzień był przepełniony indiańskimi Niespodziankami. Od rana malowalismy węglem i wtedy dzieci poniosła muzyka i pomalowały nawet całe twarze
, łowiliśmy ryby,  tanczyliśmy po indiansku i opowoadalismy legendy które przedstawiliśmy przez teatr cieni.  Po południu zaprzyjaźniony podoboz Poprowadził nam zajęcia taneczne a tuż po nich przygotowawylisny się do ma talent.  Nawet kolacja była niespodzianka ponieważ kadra uciekła pizze zucha.  Wieczorem odbył się mam talent.  Pierwsze miejsce zajęła Martyna b. Drugie filip k. Trzecie igor b. Łukasz r. AlicjaF. Dagmara d. Partycja ł.

8 lipca

Środa była bardzo pracowitym dniem, zuchy od rana wyruszyly na podchody gdzie wykonywali zadania przygotowane przez inne grupy. Potem każdy mógł wyszaleć się w kąpielisku, gdzie wodnemu szaleństwa długo końca nie było.  Po obiedzie zuchy wyruszyly n pomoc innym podobozom,  gdzie musieli wykonywać pracę pożyteczne, o dziwo NASZE ZUCHY UWIELBIAJA SPRZATC! Wieczorem po dużej ulewie przyszedł czas na pożegnanie się z Alicja. Odbył się kominek gdzie trochę poświęciliśmy, trochę się pobawilismy i przyszedł czas na sen
sen. A co przyniesie kolejny dzień? Juz nie długo się dowiemy. Na razie zdradzimy tyle że dzieci zamieniły siebchybabw małe murzynki.... Mimo iż kadra nie miała tego w planach. Dodamy zdjęcia niebawem bo mamy problemy z internetem

środa, 8 lipca 2015

7 lipca

Tego dnia Alicja zabrała zucha na naukę musimy zuchowej przez karcianych żołnierzy. Poszło im znakomicie! Potem na zucha czekała niespodzianka, mogli skoczyć do wody z kei. Było to nie lada wyzwanie, ci którzy się odwazyli zapewniali, że było SUPER!  Po południu zucha musiały pomoc przyjaciołom Alicji i dostarczyć im brakujących elementów. Wszystkim się udało a w nagrodę jedna szóstka ma możliwość spełnienia marzenia przez Alicję
 Wieczorem odbyło się apel i ognisko zgrupowania na którym zuchy miały okazję poznać innych harcerzy. Pogoda nam dopisuje woda w jeziorze ciepła a zuchy są grzeczne. Czy można chcieć coś więcej

poniedziałek, 6 lipca 2015

6 lipca

Dzisiaj pogoda zrobiła nam psukusa i spadł deszcz ale nic nam nie jest straszne i druhny szybko znalazły rozwiązane na zajęcie nam czasu.  Rano pojawił się nowy gość, była to Alicja z krainy czarów powiedziała ze pomoże nam odbudować nasza łódź która uległa zniszczeniu w zamian za to ze poznają jej krainę.  Po południu odbyła się gra terenowa a wieczorem stworzyliśmy swój własny ogród z kwiatów origami. Życzymy kolorowych snów i przesyłamy pozdrowienia!



niedziela, 5 lipca 2015

4 i 5 lipca

Pierwszy dzień na zaskoczył!  Przybylismy na super bazę i spotkaliśmy pokahontas!   stworzyliśmy totemy okrzyki i nazwy szóstek. Następnego dnia stworzyliśmy swoje stroje indiańskie, i świetne łapacze snów które zawisły nad naszymi głowami. Wieczorem aż trudno uwierzyć w świetlicy zawisło prześcieradło a sam namiot zmienił się w sale kinową gdzie obejrzeliśmy bajkę!